Przez trzy dni od niedzieli do wtorku (7-9 sierpnia) studenci Instytutu Konfucjusza pogłębiali swoja wiedzę z języka i kultury Państwa Środka.
Niedziela poświęcona była grom. Uczyliśmy się chińskiej odmiany szachów. Ta królewska gra wywodzi sie z Indii. Do Europy trafiła dzięki pośrednictwu Arabów. Chińskie szachy Xiangqi, to odmiana tej gry, która populara jest nie tylko w Chinach, ale także w Wietnamie i na Tajawnie. Dzięki grze mieliśmy okazję dzięki tej grze porównać ewolucję znaków w czasie: kwadryga, słoń itp. Także madżong znalazł grono wielbicieli, zafascynowanych tym, że logiczne myślenie i zdolność przewidywania skutecznie niweluje losowy charakter tej gry.
Przedpołudnie w poniedziałek poświęcone było feng-shui. Pani mgr Magdalena Pawłowicz, uczennica niedawno zmarłego profesora Jacka Kryga zapoznała nas ze starożytną sztuką planowania przestrzeni. Po południu małymi grupkami rozeszliśmy się po okolicy w poszukiwaniu harmonii i kontaktu z przyroda. Wieczór przeznaczony był na grę w podchody – wskazówki oczywiście przy wykorzystaniu chińskich znaków. Potem do późnych godzin nocnych siedzieliśmy jeszcze rozmawiając o nauce języka, kulturze itp.
We wtorek nie chcieliśmy odjeżdżać. Pożegnaliśmy się także z naszymi nauczycielkami, które w ostatnim roku pracowały z nami: Peng Diaoyu i Xie Haoyan niestety musiała już wcześniej wyjechać. Na szczęście zostaje z nami Pani Xie Yichao!
Kilka przemyśleń: to był wspaniały czas. Rzadko mamy możliwość aktywnego ćwiczenia naszych umiejętności poza klasą , komunikacja to nie tylko gramatyka i pisanie, ale przede wszystkim mówienie, nauka języka to też nauka kultury i poszerzanie własnych horyzontów.
Bardzo dziękujemy pracownikom i wolontariuszkom z Instytutu Konfucjusza za umożliwienie nam tego wszystkiego.